Osoby zadłużone bardzo często zastanawiają się, czy ich zadłużenie kwalifikuje się na upadłość konsumencką. O ile upadłość z punktu widzenia prawa można ogłosić przy nawet nie za wysokim długu, o wiele bardziej istotna jest ocena, kiedy upadłość konsumencka zaczyna się dłużnikowi opłacać.
Spis treści
1. Wysokość długu a przepisy. 2. Stan niewypłacalności czyli ile długu? 3. Czy warto ogłaszać upadłość w każdym przypadku niewypłacalności? 4. Jakie są negatywne konsekwencje upadłości konsumenckiej? 5. Jakie są pozytywne konsekwencje upadłości konsumenckiej? 6. Przy jakiej kwocie upadłość konsumencka się opłaca? 7. Podsumowanie – ile trzeba mieć długu, aby ogłosić upadłość?
Wysokość długu a przepisy
W przepisach na próżno znaleźć jakąś z góry określoną kwotę. Ustawa prawo upadłościowe posługuje się ogólnym pojęciem niewypłacalności. Aby ogłosić upadłość, dłużnik musi stać się niewypłacalny. Art . 11. ust. 1. ust. Prawo upadłościowe wskazuje, że Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. 1a. Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. O tym, czym jest stan niewypłacalności pisaliśmy tutaj.
Stan niewypłacalności czyli ile długu?
Stan niewypłacalności ma mieć co do zasady charakter trwały. Niewypłacalność to nie chwilowe problemy finansowe. Chodzi zatem o taką kwotę zadłużenia, która pozwala przyjąć, że dłużnik sam sobie nie poradzi ze spłatą długu w jakimś rozsądnym czasie. Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji danego dłużnika, jego możliwości zarobkowych, jego zobowiązań, ilości osób pozostających na jego utrzymaniu. Sytuacje te należy oceniać zgodnie z doświadczeniem życiowym. Z ostrożności procesowej, w sytuacji granicznej, warto nawet trochę poczekać z wniesieniem wniosku o upadłość konsumencką, aby zobaczyć, czy sytuacja ma charakter trwały, czy może pojawiły się widoki na polepszenie finansów.
Czy warto ogłaszać upadłość w każdym przypadku niewypłacalności?
Kierując się definicją stanu niewypłacalności jako utraty zdolności do wykonywania swoich zobowiązań pieniężnych ponad 3 miesiące, można dość do wniosku, że bardzo łatwo popaść w stan niewypłacalności. Mogłoby się wydawać, że już kilkumiesięczne zadłużenie z tytułu czynszu może świadczyć o niewypłacalności – co teoretycznie otwierałoby drogę do ogłoszenia upadłości. Jednak ogłoszenie upadłości, choć bywa szansą na częściowe umorzenie długów, ma swoje określone konsekwencje, zarówno pozytywne jak i negatywne. Dlatego kolejnym bardzo istotnym etapem analizy jest ocena, czy upadłość się w po prostu opłaca. To zaś zależy od wielu indywidualnych okoliczności.
Jakie są negatywne konsekwencje upadłości konsumenckiej?
Należy pamiętać, że wskutek ogłoszenia upadłości przy upadłości dłużnik co do zasady traci cały swój majątek, jeśli posiada on mieszkanie – zostanie ono sprzedane. Kiedy sąd ustali plan spłaty, dłużnik co do zasady po prostu jest zobowiązany płacić określone kwoty, bez względu na to, ile aktualnie zarabia i jaka jest jego obecna sytuacja, pod rygorem natychmiastowego umorzenia postępowania i odmowy umorzenia zobowiązań. Co prawda w związku z pogorszeniem sytuacji życiowej dłużnik może wnioskować o zmianę planu spłaty, ale decyzja należy ostatecznie do sądu. Do długów, które dłużnik będzie musiał spłacać, dochodzi jeszcze około kilkanaście tysięcy kosztów postępowania upadłościowego (w tym wynagrodzenia syndyka). Upadłość można ogłosić jedynie raz na 10 lat, a więc powinna być ona traktowana jako wyjście awaryjne.
Jakie są pozytywne konsekwencje upadłości konsumenckiej?
Z drugiej strony upadłość konsumencka może także przynieść bardzo duże korzyści dłużnikowi. W momencie ogłoszenia upadłości przestają naliczać się odsetki, a więc dług już nie wzrośnie. Nie mogą być co do tych długów prowadzone egzekucje komornicze, które generowałyby dodatkowe zadłużenie (koszty postępowania egzekucyjnego obciążają co do zasady dłużnika). Przede wszystkim dłużnik, który popadł w długi bez swej winy, co do zasady może liczyć na umorzenie pozostałych zobowiązań po wykonaniu planu spłaty, choć ostatecznie decyzja ile będzie trwał plan spłaty i ile dłużnik będzie musiał spłacić zależy od sądu. Upadłość konsumencka pozwala dłużnikowi pozbyć się wszystkich długów (częściowo dłużnik je spłaca, częściowo są one umarzane). Tymczasem bez upadłości konsumenckiej pozbycie się wielotysięcznych długów dla osoby bez majątku jest wręcz niemożliwe. Jeśli dłużnik ma mieszkanie, to przy sprzedaży mieszkania przez syndyka dłużnik może uzyskać dla siebie z ceny sprzedaży kwotę odpowiadającą przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego w tej samej lub sąsiedniej miejscowości za okres od dwunastu do dwudziestu czterech miesięcy. Takie zabezpieczenia nie ma w przypadku egzekucji komorniczej.
Przy jakiej kwocie upadłość konsumencka się opłaca?
Jakie kwestie należy wziąć pod uwagę przy ocenie opłacalności upadłości konsumenckiej? Oczywiście, największe znaczenie ma ilość długu i jego struktura, oraz wysokość i charakter majątku dłużnika.
Wydaje się, że można sformułować zasadę, że im większy dług i im mniej majątku dłużnik posiada, tym bardziej upadłość się opłaca. Wtedy bowiem można liczyć, że większa część zobowiązań zostanie umorzonych. Odwrotnie, im więcej majątku posiada dłużnik i im mniejszy jego dług, tym mniej upadłość konsumencka się nie opłaca. Taki dłużnik może mieć korzystniejsze sposoby wyjścia z długów, nie narażając się na utratę całego swojego majątku.
Przykładowo, jeżeli dłużnik ma80 tysięcy długu, ale jest właścicielem nieruchomości, to upadłość konsumencka raczej nie będzie się opłacać. Syndyk co do zasady bowiem sprzeda nieruchomość na zaspokojenie długów i choć ostatecznie zwróci nadwyżkę ze sprzedaży dłużnikowi, utrata mieszkania może doprowadzić do ciężkich zawirowań w życiu dłużnika. Do tego dochodzą koszty postępowania upadłościowego. Dłużnik nie skorzysta z umorzenia zobowiązań, ponieważ jego majątek był wystarczający, aby pokryć zadłużenie. W tej sytuacji należy przeanalizować, czy dłużnik ma inne opcje. Być może ma możliwość konsolidacji kredytu, negocjacji z wierzycielami czy znalezienia innego źródła finansowania spłaty długów, np. poprzez podjęcie dodatkowych prac dorywczych. Może także rozważyć samodzielną sprzedaż mieszkania lub zamianę mieszkania na mniejsze, a z tak uzyskanej nadwyżki spłacić dług. W ten sposób będzie miał zabezpieczone potrzeby mieszkaniowe i wyjdzie z długów, bez ponoszenia dodatkowych kosztów postępowania upadłościowego.
Dla osoby bez żadnego majątku, z małym dochodem i z bardzo ograniczonymi możliwościami zarobkowania, 80 tysięcy zadłużenia to już kwota, przy której upadłość wydaje się celowa. Ale należy pamiętać, że nie ma żadnej gwarancji rozstrzygnięcia. Sąd może bowiem stwierdzić, że dany dłużnik jest w stanie i powinien podjąć pracę w szerszym wymiarze i tym samym zobowiązać określić dość wysokie kwoty w planie spłaty. Kwoty nałożone w planie spłaty nie są zależne od faktycznego wynagrodzenia dłużnika w danym momencie. Jest to stała miesięczna kwota ustalana w stosunku do abst akcyjnych możliwości zarobkowych dłużnika. Inaczej jest w „zwykłej” egzekucji komorniczej. Co do zasady wynagrodzenie minimalne jest wolne od potrąceń, a gdy dłużnik stanie się bezrobotny, komornik nie jest w stanie prowadzić egzekucji z wynagrodzenia.
Dla osób zadłużonych ważne pozostają także względu osobiste i emocjonalne. Wielu dłużników decyduje się na upadłość, aby rozpocząć „nowe życie”. Życie z długami to duże obciążenie psychiczne, do czego dochodzi zaangażowanie w sprawy sądowe, postępowanie egzekucyjne czy uciążliwy kontakt z windykatorami. Wiele osób myśli o upadłości także w kontekście uporządkowania swoich spraw, aby nie zostawiać długów swoim dzieciom. Te wartości niematerialne często sprawiają, że upadłość konsumencka staje się atrakcyjnym rozwiązaniem. Istotną okolicznością będzie także to, czy do masy upadłościowej wejdzie majątek wspólny małżonków. W takiej sytuacji upadłość może być rażąco nieopłacalna.
Podsumowanie – ile trzeba mieć długu, aby ogłosić upadłość?
Co do zasady upadłość konsumencka zaczyna być opłacalna jeśli cały majątek dłużnika jest zdecydowanie mniejszy niż długi. Istotne jest także, czy w majątku znajduje się nieruchomość, oraz które długi są już wymagalne. W przypadku osób bez majątku, zadłużenie powinno być na tyle duże, że osoba taka z pewnością nie byłaby go samodzielnie spłacić mimo szczerych starań. W dzisiejszych warunkach ekonomicznych wydaje się, że to pułap przynajmniej około kilkudziesięciu tysięcy złotych. Do tego dochodzą okoliczności indywidualne, które mogą sprawić, że upadłość będzie atrakcyjna lub nie. Zapraszamy na indywidualne porady do naszej Kancelarii, obsługującej upadłości konsumenckie w Krakowie i na terenie całej Polski (obsługa zdalna).
Zdjęcie Pixabay z portalu pexels.com